1 kwietnia 2012

Wiosenne nowości w mojej kosmetyczce

Testuję ostatnio kilka nowych kosmetyków:

- Fluid matujący Pharmaceris kolor ivory 01, który polecała FlorenceBeauty. Kosztował około 40 zł. Zawiera SPF 20 - przyda się wiosną i latem. Niestety praktycznie nie matuje, wbrew nazwie :) Trzeba go koniecznie przypudrować.
Wklejam porównanie kolorów z Lirene i Bourjois, może komuś się przyda.




- Tusz do rzęs Oriflame Endless Lash, który ma bardzo dobre opinie na KWC. Cena - 25 zł. Mnie jednak nie przypadł do gustu (stąd kolejny zakup ;)



- Tusz do rzęs Eveline Volumix Fiberlast - maskara pogrubiająca, rozdzielająca i unosząca rzęsy do 45 stopni. Ma bardzo różne opinie w internecie, ale ja póki co jestem bardzo zadowolona. Zobaczymy jak będzie się dalej spisywał. Dorwałam go w Tesco Extra za ok. 13 zł.


- Baza rozświetlająca My Base Essence - kosztowała chyba 16 zł w Naturze, używam jej jako rozświetlacza na kości policzkowe i skronie. Ma lekko różowy odcień i daje efekt "tafli" bez widocznych drobinek. Niektórzy uważają ją za tańszy odpowiednik High Beam Benefita. Ja niestety nie mogę ich porównać. Ale z bazą Essence póki co polubiliśmy się.





Jakiś czas jeszcze po testuję nowe kosmetyki i przygotuję ich recenzje. Jeżeli jesteście szczególnie ciekawi opinii o którymś z produktów - dajcie znać w komentarzach.

Ostatnio miałam też dwie zupełne wpadki zakupowe - nowy podkład Bourjois 123 Perfect nr 52 i pomadkę Ultimate Colour Catrice 130 frozen rose. Kosmetyki te zupełnie mi nie pasują pod względem koloru i działania. Wkrótce pójdą w świat :)

Buziaki

Lepszy model

Jako że z natury mam bardzo jasne brwi, lubię je podkreślać cieniem lub kredką. Dodaje to twarzy wyrazu.
Przez bardzo długi czas (jakieś 2 lata) używałam paletki z Essence. Była ok. Jednak bardzo drażniło mnie jej opakowanie. Poza tym pewnie już dawno minęła jej data ważności :)
Szukałam podobnego kosmetyku w praktyczniejszym opakowaniu i znalazłam paletkę do brwi z firmy Catrice.




Zestaw do brwi z Catrice ma solidne i eleganckie opakowanie z lusterkiem. Ma ono małą wysuwaną szufladkę, która kryje miniaturową pęsetę i pędzelek. Świetnie sprawdzi się w podróży.

Paletka kosztowała kilkanaście złotych. Jestem z niej bardzo zadowolona. Kolory cieni są chłodne, bez żadnych rudych tonów. Wyglądają naturalnie na brwiach.

 Dodaję zdjęcia z efektem przed i po:



Pozdrawiam,