Koniecznie muszę się z Wami podzielić moją metodą na niemiłe niespodzianki na twarzy.
Zawsze kiedy na mojej twarzy dzieje się coś niedobrego i pojawiają się nieprzyjaciele stosuję na noc mieszankę naturalnego olejku tamanu i kwasu hialuronowego.
Kilka kropli olejku mieszam po prostu na dłoni z taka samą ilością żelu hialuronowego.
Taka mikstura nałożona wieczorem na porządnie oczyszczoną twarz działa przez noc cuda. Rano jest już o wiele lepiej, wypryski zmniejszają się, zaczerwienienia znikają.
Olejek ma kolor żółto-zielony i specyficzny zapach - ja bym go określiła jako "bulionowy" :) pachnie jak przyprawa maggi. Ale jego działanie rekompensuje nieciekawy zapach.
Właśnie kończę moje pierwsze buteleczki olejku tamanu i kwasu hialuronowego ze strony zrobsobiekrem.pl i planuję zakup kolejnych. Swoją drogą olejek i żel mam od prawie roku - więc są bardzo wydajne.
Polecam wszystkim.
W moim przypadku świetnie sprawdza się sam hydrolat oczarowy, ale kiedyś spróbuję też Twojej metody :)
OdpowiedzUsuńteż bardzo lubię takie mieszanki olej plus żel hialuronowy - lepiej działają na moją twarz, niż np. sam olej, żel też często mieszam z kremem, bo wtedy jest delikatniejszy i moja tłusta cera to bardzo lubi :)
OdpowiedzUsuńPS1 nie myślałaś, aby wyłączyć weryfikację komentarzy - myślę, że to odstrasza osoby, które chciałyby zostawić komentarz :)
UsuńPS2 - nagrywaj więcej filmików :)
Nie mam włączonej weryfikacji komentarzy:)
Usuńmoże źle się wyraziłam, ale masz włączoną opcję, że aby opublikować komentarz należy przepisać hasło składając się z liter i liczb - pojawia się komunikat - udowodnij, że nie jesteś automatem :(
OdpowiedzUsuńOk. Wyłączyłam weryfikację obrazkową. Nawet nie wiedziałam, że takie coś jest włączone ;)
Usuń