No to wpadłam, jak przysłowiowa śliwka :-)
Po raz drugi zawędrowałam do Rossmanna, aby skorzystać z ostatnich dni promocji.
Poszłam tylko po płyn micelarny z Bourjois, a wyszłam z pełną siatką kosmetyków ;-)
Oprócz micela moim łupem padły pomadki z Wibo, lakiery Manhattan, eyeliner w pisaku z Maybelline, cień Bourjois (tu niewypał, bo przez pomyłkę wziełam odcień z brokatem :-( ) oraz krem pod oczy IVR.
Po raz drugi zawędrowałam do Rossmanna, aby skorzystać z ostatnich dni promocji.
Poszłam tylko po płyn micelarny z Bourjois, a wyszłam z pełną siatką kosmetyków ;-)
Oprócz micela moim łupem padły pomadki z Wibo, lakiery Manhattan, eyeliner w pisaku z Maybelline, cień Bourjois (tu niewypał, bo przez pomyłkę wziełam odcień z brokatem :-( ) oraz krem pod oczy IVR.
Teraz się zastanawiam, kiedy ja to wszystko zużyję :-)
Pozdrawiam