11 czerwca 2013

Kolorowe kredki w torebce noszę :-)

Tego typu pomadki mają w swojej ofercie firmy Clinique, Revlon, Astor i Bourjois. 

Ja skusiłam się na produkt tej ostatniej firmy, cena była najkorzystniejsza - 24,99 zł/2,75g (w drogerii Hebe). I ten piękny brzoskwiniowy kolor :-) zobaczcie sami:


Chodziłam jeszcze wokół pomadek-kredek Astora, ale nie było testerów.  A kolorki też były zachęcające.

Moja pomadka Bourjois Color Boost jest w kolorze 04 Peach on the beach. Nie ma zapachu. Lekko się błyszczy, nie posiada drobinek. Kolor długo utrzymuje się na ustach, Znika powoli gdy zaczniemy coś jeść/pić. Nie wysusza ust, wręcz je nawilża. Zjada się równomiernie.

Kolor w rzeczywistości jest żywszy

Jedyne, co mnie w niej denerwuje, to nieprzyjemny "szminkowy" smak.


 

Teraz ostrzę sobie zęby na pomadki-kredki Astora. Tylko muszę dorwać ich testery.


Pozdrawiam

8 czerwca 2013

Manicure hybrydowy CND Shellac

  Dziś chciałabym zdać Wam relację z dwutygodniowego testowania manicure'u hybrydowego CND Shellac.

Tak paznokcie prezentowały się zaraz po wykonaniu manicure'u. Malowanie zajęło około 40 minut. Niestety nie powiem jakiego koloru użyła manikiurzystka. Przypuszczam, że Beau lub Romantique. 


Tak manicure wyglądała po ośmiu dniach. Nie oszczędzałam dłoni, a mimo to nie było żadnych odprysków. Widać jedynie jak paznokcie urosły o około 1 mm.


A tu już paznokcie po dwóch tygodniach. Lakier zaczął się delikatnie łuszczyć w okolicy skórek zwłaszcza na prawej dłoni, która najbardziej cierpi w pracy :) Widać 2 mm "odrost". Lakier nie stracił połysku.



Po zdjęciu hybryd paznokcie są trochę matowe, wymagają przypiłowania i regeneracji.  W tym celu testuję teraz Regenerum. Zobaczymy jak się sprawdzi.



Pozdrawiam