2 marca 2011

Walka z wiatrakami, czyli z cieniami pod oczami :)

Od kilku lat moją największą zmorą są cienie pod oczami. Nie znoszę ich, bez dobrego kamuflażu wyglądam na smutną albo nie wyspaną. Nie ważne czy jestem wypoczęta czy nie one i tak szpecą moją twarz. Dlatego ciągle poszukuję superkorektora, który zatuszuje moje cienie pod oczami i utrzyma się na skórze cały dzień. Moja kolekcja korektorów ciągle się powiększa, wciąż kupuję nowe z nadzieją, że znajdę swój ideał.

Po obejrzeniu kilku recenzji postanowiłam zamówić z Ebay Paletę 15 korektorów.
Cena była niewielka - niecałe 20 zł już z wysyłką, zaryzykowałam. Paletka przyszła do mnie po około 2 tygodniach z Singapuru :) Była bardzo dobrze zabezpieczona 10-cioma warstwami foli bąbelkowej i styropianu :)
Przypuszczam, że jest to ta sama paletka co ta z Coastal Scents. Tyle, że moja nie ma żadnych napisów.
Paletka jest mała i zgrabna. Spokojnie można zabrać ją w podróż, zmieści się w kosmetyczce.


W paletce znajdują się cztery specjalne korektory:
1 - perłowy biały do rozświetlania
2 - zielony do maskowania zaczerwienień
3 - fioletowy do maskowania ciemnych plam (ja takowych nie mam, więc go nie używam)
4 - żółty do maskowania sińców pod oczami

Pozostałe 11 to tradycyjne korektory w odcieniach od cielistego beżu do czekoladowego brązu.
Ostatnie trzy (13, 14 i 15) stosuję czasami do konturowania twarzy, gdyż jako korektory są dla mnie zdecydowanie za ciemne.


Gdy po raz pierwszy otworzyłam paletkę, pierwsze co rzuciło mi się w oczy to tłusta powłoczka na korektorach (widoczna zresztą na zdjęciach). Wydaje mi się, że to wina długotrwałej wysyłki. Po wytarciu wierzchniej warstwy korektory nie są wcale takie tłuste.


Ich konsystencja jest gęsta i dość tępa, przez co nakładanie korektorów nie należy do najłatwiejszych. Ja nakładam je delikatnie wklepując opuszkami palców.
Zaletą jest na pewno bardzo mocne krycie - bez problemu kamuflują moje cienie (w tym celu mieszam korektory żółty i beżowy). Trzeba je najpierw rozgrzać na palcach, a potem dokładnie wklepać, aby idealnie wtopiły się w skórę.
Tuż po nałożeniu efekt jest rewelacyjny, wszystko zakryte jak należy. Ale niestety korektory nie utrzymuja się tak długo, jak bym chciała.
Wytrzymują na twarzy 3-4h. Wszelkie próby przypudrowania korektora w celu przedłużenia jego trwałości kończą się niestety tynkiem pod oczami :)


Korektor biały perłowy ładnie rozświetla nałożony na szczyty kości policzkowych i pod łukiem brwiowym. Zielony kamuflaż testowałam na policzkach i w okolicach nosa w celu zniwelowania zaczerwienień. Niestety nie wygląda on naturalnie - zbytnio rozbiela i daje efekt niezdrowej, szarej cery.


Podsumowując:
Nie żałuję zakupu tej paletki. Za 20 zł było warto, chociażby dla eksperymentów z różnymi kolorami korektorów. Ale moje poszukiwania idealnego, trwałego korektora pod oczy nadal trwają :)

2 komentarze:

  1. hej , czy mogłabyś zmierzyć jaką średnicę ma pojedynczy cień? chcę zamówić taką paletkę i powkładać swoje pojedyncze cienie z Mysecret itd? bede wdzieczna

    OdpowiedzUsuń
  2. Te ciemniejsze kolory to nie korektory :) Cała paletka jest do konturowania twarzy :)

    OdpowiedzUsuń