20 lipca 2012

Henna Khadi ciemny brąz - efekty tuż po farbowaniu i po miesiącu

Dzisiaj mam dla Was obiecane zdjęcia i moje spostrzeżenia po farbowaniu włosów henną Khadi w kolorze ciemny brąz.



Na początek efekty zaraz po ufarbowaniu włosów henną i zmyciu samą wodą. Włosy były splątane, więc ich nie rozczesywałam, tylko wysuszyłam. Na włosach czuć było charakterystyczny zapach henny. Kolor jeszcze nie w pełni rozwinięty, ale o widocznym chłodnym odcieniu. Bez cienia rudości, czy zielonego poblasku.

Włosy jednak zabarwiły mi szyję na zielono-niebieski kolor. Na szczęście miałam je rozpuszczone, więc zasłoniły plamy i mogłam przetrwać do wieczornej kąpieli :) Na pewno gdybym miała jasną bluzkę, to kołnierzyk też byłby zielony. Wszystkie plamy później łatwo się zmyły.

Henna Khadi bezpośrednio po farbowaniu

Kolejne zdjęcia przedstawiają kolor po pierwszym umyciu włosów szamponem, po 24h od farbowania. Włosy wcześniej naolejowałam, tak jak zaleca producent na ulotce. Włosy były piękne, niezwykle błyszczące! Widać było pielęgnacyjne właściwości henny. Kolor był cudowny - chłodny, intensywny brąz.
 
Henna Khadi po 24h po umyciu włosów szamponem

Niestety im więcej czasu mijało od farbowania, tym nie było już tak kolorowo. Kolor dość szybko się wypłukał i ocieplił od słońca. 

Może to wina szamponów z SLSami, którymi myłam włosy. Producent jednak zaleca mycie skalpu łagodnymi szamponami bez silnych detergentów. Początkowo używałam łagodnego szamponu Hipp, ale on nie odbijał tak dobrze moich cienkich włosów od nasady. Przerzuciłam się więc na ziołowy szampon NaturVital. Może to on ściągnął kolor z włosów.

Co mnie najbardziej denerwowało to ocieplenie koloru. Odcień w słońcu wpadał w pomarańcz.


Henna Khadi Ciemny Brąz po miesiącu od farbowania

 Nie wykluczone, że jeszcze kiedyś się skuszę na hennowanie włosów, bo to wychodzi im na zdrowie. Chociaż jest z tym dużo zabawy i hennę Khadi trzeba zamawiać przez internet.

Obecnie włosy mam ponownie ufarbowane szamponem koloryzującym Garnier Color&Shine w kolorze jasny brąz.



 Musiałam szybko unicestwić pomarańczowy odcień włosów, bo szłam na wesele :) Postawiłam na sprawdzony kilkukrotnie produkt i się nie zawiodłam. Efekty na załączonym obrazku:

Garnier Color&Shine jasny brąz
Teraz kuszą mnie delikatne farby z apteki - Color&Soin. Zamierzam je przetestować w przyszłości :)

Pozdrawiam


2 komentarze:

  1. Można malować włosy farbą po hennie? Cóż, najwyraźniej można, a słyszałam, że nie ;o

    OdpowiedzUsuń
  2. jejku jakie zniszczone masz włoski...
    ale efekt ciepły na włoskach wygląda u ciebie naprawde fajnie ;)

    OdpowiedzUsuń