5 stycznia 2014

Suche szampony Batiste

Nie wiem czy Wy też tak macie, ale ja mogłabym zapaść w sen zimowy i obudzić się dopiero wiosną. Na dworze szybko robi się ciemno i jedyne o czym wtedy marzę to kocyk i kubek dobrej herbaty, albo gorąca domowa zupa..

Ale zaraz, zaraz, to nie miał być post kulinarny :)

Chciałam Was poinformować o moich spostrzeżeniach nt. szamponów Batiste. W mojej kolekcji znajdują się dwa egzemplarze tego produktu - Batiste Tropical i Batiste XXL volume.
Jak wiecie z poprzednich postów moim wcześniejszym ulubieńcem był suchy szampon Frotee dostępny w Rossmannie za około 17 zł. Jednak zawsze chciałam wypróbować markę Batiste, którą tak wiele osób chwaliło.


Szampony Batiste testuję odkąd tylko pojawiły się w Hebe. Kosztują tam 15 zł.


Pierwszą wersją jaką kupiłam był Batiste XXL volume - do włosów pozbawionych objętości i życia. Nie przypadł mi do gustu. Zapach jest dla mnie duszący i ciężki. Ale wiadomo to kwestia subiektywna. Nie znoszę w nim natomiast okropnego uczucia tępych włosów i ich splątania. Szampon mocno bieli włosy i nie do końca da się pozbyć tego efektu przez wcieranie palcami (jak zaleca producent).
To niemiłe uczucie na włosach jest niemal identyczne jak po użyciu pudrów zwiększających objętość włosów. Więc jeśli nie lubicie takich pudrów, to szampon XXL volume nie jest dla Was. Dodam, że szampon spełnia swoje podsadkowe zadanie: odświeża włosy i dodaje im objętości.


Nie zrażona pierwszym nieudanym podejściem do Batiste kupiłam jeszcze wersję Tropical - do wszystkich typów włosów. I z tej jestem bardzo zadowolona. Szampon pięknie pachnie kokosem - przywodzi na myśl wakacje w tropikach. Zimą bezcenne ;) Do tego bieli tylko odrobinę i łatwo pozbyć się tego efektu przeczesując włosy szczotką. Delikatnie unosi włosy u nasady. Efekt odświeżenia jest bardzo dobry i utrzymuje się cały dzień.


Dodam, że oba szampony są dość wydajne (porównując do innych suchych szamponów). Atomizery nie zacinają się i rozpylają delikatną mgiełkę produktu na włosy. Dzięki temu stosujemy mniejszą ilość produktu na jednorazowy użytek.

Pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz