6 listopada 2011

Bourjois Volume Fast & Perfect Rotating Mascara

O tym tuszu po raz pierwszy dowiedziałam się z YT (jak zwykle :) i od razu zapragnęłam go przetestować. Chciałam na własnej skórze przekonać się, czy tego typu wynalazek sprawdzi się i jakie będą efekty używania rotującej szczoteczki.

Tusz Bourjois Volume Fast & Perfect nie należy do najtańszych, porównując z innymi drogeryjnymi maskarami. Zapłaciłam za niego około 55 zł. Tusz ma pojemność 9 ml.

Tak prezentuje się opakowanie i szczoteczka:




Szczoteczka
Jest tradycyjna, dość długa i niezbyt szeroka. Obejmuje za jednym razem wszystkie rzęsy. Minusem jest zbierający się na końcu tusz.

Konsystencja
Tusz na początku był bardzo rzadki i sklejał mocno rzęsy. Po około 2 tygodniach tusz zgęstniał i zdecydowanie lepiej rozdzielał i rozczesywał rzęsy. Ale wciąż zdarzało mu się przy drugiej warstwie delikatnie sklejać rzęsy. Po miesiącu zaczęły pojawiać się malutkie grudki.

Aplikacja
Minęło trochę czasu zanim nauczyłam się posługiwać obrotową szczoteczką. Kilka razy wkręciłam sobie w nią rzęsy :)

Efekt na rzęsach
Tusz dobrze wydłuża rzęsy. Pogrubienie widać po drugiej warstwie. Efekt jest wyrazisty. Jednak przy drugiej warstwie łatwo o sklejenie rzęs.

Kolor
Intensywnie czarny i wyrazisty.

Trwałość
Tusz wytrzymuje cały dzień, nie znika z rzęs i nie osypuje się.

Demakijaż
Największy minus tuszu i powód, dla którego nie kupię jej więcej. Maskarę bardzo trudno zmyć. Stosuję płyny micelarne, dwufazowe i żele do mycia twarzy, a i tak budzę się rano z ciemnymi smugami przy dolnych rzęsach.






Moja ocena: 3/6
Czy kupię ponownie: Nie

1 komentarz: